Rower elektryczny wyposażony jest w silnik, który ułatwia podróżowanie jednośladem. Silnik w dowolnej chwili możemy włączyć i wyłączyć, bez trudu ustawimy także stopień, w jakim ma pomagać nam on podczas pedałowania. Silnik elektryczny potrafi rozpędzić e-bika do 25 km/h. Gdy jest wyłączony lub rozładowany (a ładuje się go jak telefon – z gniazdka w domu lub garażu), e-bika używamy jak zwykłego roweru, normalnie pedałując.
Jakie możliwości daje e-bike? Cały ich szereg. Przede wszystkim na rowerze elektrycznym mogą jeździć osoby z różnego rodzaju kontuzjami i schorzeniami, które nie poradziłyby sobie na zwykłym rowerze, lub silne pedałowanie (np. podjazd pod górkę) mogłoby mieć fatalne dla nich skutki zdrowotne. Na trudniejszych odcinkach po prostu posiłkują się one silnikiem. Rower elektryczny jest niezastąpiony podczas wycieczek w góry, gdy część członków rodziny nie ma wystarczającej kondycji do częstych podjazdów. Zahartowani w bojach rowerzyści mogą wybrać się zwykłym rowerem, a towarzyszący im partnerzy lub dzieci – e-bikiem. Elektryczne rowery podbiły też serca mieszkańców wielkich miast, którzy zamiast stać w korkach, wolą dojeżdżać do pracy rowerem elektrycznym. Silnik pozwala unikać pedałowania w gorące dni, dzięki czemu nie muszą oni martwić się o zmianę stroju czy aspekty higieniczne po dojeździe do biura. Jazda e-bikiem to wspaniała zabawa. Warto sprawdzić, czy pobliska wypożyczalnia rowerów nie ma ich w swojej ofercie, a jeśli tak, to wynająć rower elektryczny i pojeździć nim choćby po najbliższej okolicy, by przekonać się, ile daje on nowych możliwości. Mamy nadzieję, że moda na e-biki nigdy nie minie!